
Już od lipca pod brzozami pojawiały się kozaki. Tak było jeszcze dwa lata temu, bo kozaki wyprowadziły się w nieznane nam miejsca, a w ich miejsce pojawiły się muchomory. I choć żal smacznych grzybów, to nie mamy żalu do nowych gości, bo czyż nie wyglądają pięknie?